Kiedy powiem na osiedlu (Tede Diss) Lyrics: Ej, po pierwsze na płycie Płomienia nie ma kurwa żadnego dissu / Bo jeśliby człowieku był, to ja nazywam rzeczy po imieniu, kurwa / Użyłbym Siema Siema mordeczkoJeśli tekst ci się spodobał to strzel kciuka w góręI zostaw subskrybcje na tym kanaleDLA ciebie to tylko jedno kliknięcieA mnie motywuje Tede odpowiedział na tę zniewagę właśnie na wspomnianym A/H24N2, wypuszczając diss “A.N.T.Y. II”, będący nawiązaniem do legendarnego dissu Nagłego Ataku Spawacza i Peji na Liroya Diss na Grude Lyrics. [Intro] Ten diss jest dla Ciebie Gruda, kurwa pało pierdolona. A ziomek się odwrócił dlatego żebyś jego twarzy nie widział. Bo znowu się rozjebiesz na komendzie Tede. Track 19 on S.P.O.R.T. Featuring. V.E.T.O. (POL) Produced by. Tede. Utwór grany jest na prawie każdym koncercie. Najczęściej pod koniec wydarzenia. W 2016 roku podczas Polish Hip-Hop TV Ja jestem grubas, ty jesteś cienias. Czeka na Ciebie kutas do zrobienia. Nie mój, choć nie jestem homofobem. Jest chuj do zrobienia, geju masz robę. Pij z drąga, ssij, obciągaj, cała Polska Posłuchaj w cyfrze: https://TEDE.lnk.to/CaleLatoKup płyty CD, winyle, kasety i merch: https://tede.shop/video: Szerszeńujęcia gimbal: Szerszeńujęcia z ręki: ZAMÓW LIMITOWANY PREORDER KA$ABLANCA REAL: https://tede.shop/🔔https://bit.ly/subskrybuj_TEDE - zostaw suba i bądź NWJ!📺http://bit.ly/TEDE_INFLUENSERIAL - o Peja na FB: https://www.facebook.com/PejaSlumsAttackPremiera albumu RPS/WHR "Książę aka. SLUMILIONER" - 18.10.14Zamów preorder: http://fonografika.pl/sklep/k Diss na peje najlepszych raperów z Warszawy molesta zmiażdżyli peje czy może rychu wygrał tą wojne oceń komentuj t6M0H3. [Intro x4] Dlaczego Tede kurwą jest? [Zwrotka 1] Looknijmy, tej, czemu kurwą jest Bo tera godne nazewnictwo, Tede pluje się W wielu przypałowych akcjach bierze udział fest Ja nie zliczę na palcach obu rąk, dobrze wiesz Tede łapiesz schizę, cie nienawidzę Pseudo-biznes robisz, śmierdzisz mi Powinien dobrze wiedzieć czemu tak na niego wołam Gorszy niż ta kurwa, która rąbie się za towar Ty nie wściekaj się, splunę powiesz, że to deszcz Komercyjna prostytutka alias TDF! Jedzie ci cała scena, jedzie ci Peja Twoje kiepskie diss'y lecą w kosz, zamykam temat I trzymaj się ochłapów, które zgarniasz burak Bo to ja robię szmal, ty robisz śmiech akurat Pracujesz w TVN za słaby sos Jest przerwa w nagraniach, bo w łazience pizgasz koks Wciąż pozujesz na bogacza, limit przekraczasz Naprawdę jest golasem, który chce tandetę wdrażać Bo żeby jakoś wyżyć musi kurwić się I dlatego cię nazywam kurwą TDF! [Refren] Dlaczego Tede kurwą jest? Dlaczego Tede kurwą jest? Dlatego! Dlaczego Tede kurwą jest? Dlaczego Tede kurwą jest? Kurwą jest! [Zwrotka 2] Tu nikogo nie obchodzi życie twoich byłych dziewczyn Zamiast dobrze je wypieprzyć to głupoty o nich pieprzył Pikantny dreszczyk żeby w kolorówkach błysnąć Pozbawiony złudzeń jak gadżetów BMW I wiesz co? że mój Lexus jest bardziej fair Niż twój zbity [?] pierdolony fake Otrzyj łzy jesteś kozak, odzyskaj twarz Książę wie, że próbujesz się tłumaczyć na wspak A dla blokowych ekip ty nie jesteś żaden gość Oni stojąc pod klatkami wyśmiewają twój gniot Więc kiedy łbie zrozumiesz Że zabiłeś ich marzenia podły komercyjny psie Ty nie trzymasz z hip-hop'em nie, otwórz oczy Jeśli chcesz być prawdziwym daj sobie z tym spokój To historia bananowca co chciał więcej zjeść Starej kurwie Tedzikowi nikt nie mówi cześć [Refren] Dlaczego Tede kurwą jest? Dlaczego Tede kurwą jest? Dlatego! Dlaczego Tede kurwą jest? Dlaczego Tede kurwą jest? Kurwą jest! [Zwrotka 3] Chciał być panem Tadeuszem naszych czasów lecz się spalił Głupawymi szesnastkami chciał was nabrać i nawalił Więcej szmalu już z legalu i podzięki od swych fanów Jemu to nie wystarczało, zaczął dawać dupy, gdzie? w Vivie Za pieniądze robił z siebie małpę, nie śmieszył mnie Tam dorobił parę stów, platyny nie zdobył znów Bo fani nadzwyczajnie odwrócili się i już Takich spraw TDF jest więcej z tobą w tle Nigdy w życiu nie powinien on zadzierać ze mną, nie Ja pamiętam lata temu w Drawnie laliśmy z Kozaka Dziś w 2010 ciebie tam nie będzie, spadaj Bo wszystko się zmieniło, nie jesteś moim kumplem I rozumiem, że ty nie chcesz grać koncertów tam gdzie wesz Przykro mi, wilczy bilet przez twój diss, i dziś nie powiem peace Wiesz co teraz ludzie mówią? poczuj gniew, boisz się Na terenie japońskiej ambasady chowasz się Nie kochałem cię jak brata, ale źle ci nie życzyłem Dziś życzę ci najgorzej, kurwą jesteś, będziesz, byłeś [Refren] Dlaczego Tede kurwą jest? Dlaczego Tede kurwą jest? Dlatego! Dlaczego Tede kurwą jest? Dlaczego Tede kurwą jest? Kurwą jest! [Outro] Drogi TDF'ie ja wiem, że te kawałki cię stresują na maksa Prujesz się ciągle, że nazywam cię kurwą Posłuchaj numeru może zrozumiesz Może poczujesz dlaczego jesteś skończoną kurwą Właśnie o tym jest ten numer A poza tym to tylko biznes Czysty biznes skończona kurwo Teraz już wiesz... Dlaczego Tede kurwą jest! Kiedy wchodze do klubu to witam sie z bramką siamanko siamanko łape podaje karkom uszanowanko czas ułożyć sie na loży świeżaki nie chorzy każdy dać w palnik zdąży czas sie nie dłuży a gadulec sie klei wciąz propsy dla Peji za diss że był szczery ten drugi? jajcarski na podkładzie Grubej impry za to Wszystko na mój koszt rozwiał wszystkie koncercinki takie rozkminki mam każdego dnia człowiek bo ludzie tym żyją czują rap który robie bo znają sie na słowie nie jak ludzie z innej bajki ludzie z mej rzeczywistosci sa konkretni, powazni zabawa była przednia a gdy opuszczałem lokal cała bramka na odchodne rzuca " weź te kurwa dopal" bo w tym kraju kazdy dobry chłopak chce ci sprzedać kopa radze ci dobrze sie schowaj i tak życie żeś zmarnował Ref: Tylko koleś z innej bajki może ci pochwałą sypnąć no bo propsy polskiej sceny bez popity Rychu łyknał potem spił sie wódą czystą bo ma problem lubi czesto wiec wypiłem za kurestwo z ktorym kończe to zwyciestwo tylko koleś z innej bajki może z Tede zbijac piątki no bo ze mną wszystkie ziomki twoi ludzie zwykłe pionki lepiej weź podciągnij portki i z nogawek wytrzep gówno pojechałem ciebie równo wiec umyj dupe kurwo ! Bez fopa dałem kopa numer 4 i 5 o tym że dissując argumenty trza mieć tylko głuchy albo debil nie zrozumie przesłanek ktorymi jako raper w tej beefie sie kierowałem załatwiam sprawe poprzez słowna konfrontacje ludzie mowią ze mam racje ze w słusznej sprawie walcze i gdzie bym sie nie znalazł zawsze ktoś podbije sprawdz mnie ilu ludzi na to czeka, ze mam beef mowia otwarcie śmieć urządził prowokacje ze swą świtą nieliczną chciał podburzyć przeciw mnie cała opinie publiczną chciał mi to i owo wytknąc zebrac spoleczniakow propsy twoi ludzie z innej bajki to są najzwyklejsze lapsy juz pracują ci synapsy trzeżwy ty dzisiaj nie bedziesz bo nie zdołasz tego przełknac to cie mocno gnebic bedzie wiec kreseczka po kreseczce świnio na tej białej kiecce wykonczysz sie powoli w rytmie moich ripost zdechniesz Ref: Tylko koleś z innej bajki może ci pochwałą sypnąć no bo propsy polskiej sceny bez popity Rychu łyknał potem spił sie wódą czystą bo ma problem lubi czesto wiec wypiłem za kurestwo z ktorym kończe to zwyciestwo tylko koleś z innej bajki może z Tede zbijac piątki no bo ze mną wszystkie ziomki twoi ludzie zwykłe pionki lepiej weź podciągnij portki i z nogawek wytrzep gówno pojechałem ciebie równo wiec umyj dupe kurwo ! A paradoksalnie to ci jeszcze jedno powiem najbardziej cie nie trawią ci co nie siedza w hip hopie przewaznie mowią że nie jesteś zaden master nie pasujesz do rap gry, no tak mowia przeważnie nie trzeba byc fachowcem żeby stwierdzić żeś jest słabiak ja sie o tym przekonałem gdy zaczałem z ludzmi gadać nie kumałem co tam gadasz ni chuja jednego zdania i to nie wina Slangu to przez bełkot tego chama wersy nie do rozpoznania taki Tede jest czytelny by napisać odpowiedzi drukowałem twoje teksty możesz pisać song protesty lub jak wolisz portest songi potrzebujesz logopedy otwórz dziub Tede ciągnij walczysz ze mna w imie zasad ktore są dla ciebie fikcja bo ty nie wyznajesz żadnych zasad jesteś dziwką twój czar dawno prysnał tej liryczny terrorysto bananowiec z ulicy Sezamkowej masz za wszystko on z kumplami jest tak blisko że każdego musi zjebać ile ty nagrałeś dissów kurwo o swoich kolegach i Tedego jebać, jebać krzyczą młodzi i dorośli to prawdziwi ludzie ze mną czynią swoje powinności Ref: Tylko koleś z innej bajki może ci pochwałą sypnąć no bo propsy polskiej sceny bez popity Rychu łyknał potem spił sie wódą czystą bo ma problem lubi czesto wiec wypiłem za kurestwo z ktorym kończe to zwyciestwo tylko koleś z innej bajki może z Tede zbijac piątki no bo ze mną wszystkie ziomki twoi ludzie zwykłe pionki lepiej weź podciągnij portki i z nogawek wytrzep gówno pojechałem ciebie równo wiec umyj dupe kurwo ! Tekst piosenki: [WSTĘP - Tede] Ej joł, to TDF i Sir Michu! Notes 2, człowieku! Jest taka sytuacja, ziom, że parę dni temu napisałem na Facebooku to co myślę o tej sytuacji w Zielonej Górze i cały czas myślę, że to jest jedna wielka żenada. Gratuluję ci Rychu, że bierzesz udział w tym samym przedsięwzięciu, w którym ja biorę udział. Nazywa się ono polski hip hop, ziom. Nie rozumiem cię, ziom! Nie rozumiem! Powinieneś się z tego tłumaczyć, nie chcesz się z tego wytłumaczyć, nie chcesz się przyznać do swoich błędów, ziom, a co więcej... kurde ziom, przyjechałeś tutaj, chciałeś mnie zdissować tym żenującym freestyle'em? Hm. Cała Polska czeka, aż coś ci odpowiem. Postanowiłem poświęcić parę minut, nie mam zbyt wiele czasu, wiesz, dlatego to tyle trwało, ponieważ cały czas kręcę programy, wiesz, w TVNie, TVNie, TVNie Turbo, ziom, i nie mam czasu na ciebie, dlatego nagrałem dla ciebie ten mały zestaw upomnikowy, i powiem ci jedno, ziom: nagrałem te trzy kawałki, bo potem znowu nie będę miał czasu, bo robię w TVNie, TVNie Turbo, poza tym nagrywam następną płytę, wiesz, żebyś miał jeszcze o czym pomyśleć w tym roku, dlatego posłuchaj tych trzech i daj mi już, kurwa, spokój! Nara! Dobra, zaczynamy! Odpalamy! Sir Michu, jesteś gotowy? Pokolenie N2, powstań! Ej Polska, powstań! Zaczynamy! [CZĘŚĆ 1] [Wstawka z filmu "Miś"] A Irusia będzie teraz całować oczka Misia Rysia. Prawe oczko Misia Rysia *cmok* I lewe o... *dzownek* Ooo... ja pójdę. Chyba mam prawo? [Tede] Dzień dobry, przepraszam bardzo, jest może Ryś Miś? [Wstawka z filmu "Miś"] Mmm... Miś, miś... Świńska rura, nie miś! [Tede] Joł, O! Wielkie Joł TDF i Sir Michu człowieku Notes 2 Errata, pokolenie M2, powstań! Ej Polska, o, to idzie tak ziom No co jest Rysiek? Polska marzy o tym dissie Choć nie chce mi się, mam styl co parzy, więc piszę Takie jest życie, odpowiem w parę godzin Tego nie ma na płycie i nie o hajs tu chodzi Chodzi o coś więcej, chodzi o zasady Tak, po tamtym koncercie mam poczucie żenady I mam je do dzisiaj, uraziłem tym Rysia Napisałem to na Facebooku, ktoś to przepisał Była żenada, potem była wrzawa Nie wytrzymała psychika, więc nie udawaj Jak dzwoniłeś do mnie, to żeś rację przyznawał W sytuacji jaka to wieś i przesada Potem milczenie, długie oświadczenie Pisane przez Papugę, nie ciebie, myślisz ze nie wiem? Potem Uwaga, laurka to trumna Jesteś Harpagan? Kurwa! Ref: Puk puk puk, stary dobry wróg (x2) Nagle - gęba w ciup Jak to zwykle wróg Śmiertelny cham i mruk Wróg Staram się być konkretnym, nie używam inwektyw Nie wyzywam, w ręku trzymam argumenty Nikt nie był chętny powiedzieć coś na temat Obaj wiemy przecież jaka jest ta scena Jak coś powiedzieć trzeba, nikt się nie chce wychylać Mówiąc, co mówi serce, jak nikt nie nagrywa Więc wiedz to, wszyscy mam przejebane przez to Dałeś tym koleżkom napierdolić dziecko To dla mediów mięso, podłapali kąsek Pokazali ten koncert, pokazali nas Polsce Pokazali, jak fani są oddani jednostce Tyle na nic, podobno dorosłeś? Nie nazywaj mnie ziomem, odwracasz kota ogonem Powraca głupota w czasach gdy się ocknąłeś Hołota pod sceną nasiąkła tamtym Ryśkiem To klątwa rzucona przed laty, tak myślę Ref: Puk puk puk, stary dobry wróg (x2) Nagle - gęba w ciup Jak to zwykle wróg Śmiertelny cham i mruk Wróg Nie chciałem z tobą nagrać, nie nagrałem do dzisiaj Zawsze poziom trzymałem i nie zaniżam Cała publika to nisza, szanuję to ciągle Hip hop ma różne oblicza i to dobre Po co chcesz robić wojnę? o co chodzi wogle? Nie wiem, nie obchodzi mnie to, mam na to pompę Dla mnie jesteś głąbem, jak na mnie strzelasz focha A do teraz wypierasz ekskluzywny nokaut Nie musisz mnie kochać, nie musisz lubić Nie jesteś mocny w piśmie, mógłbyś nic nie mówić Ja myślę, ty zaczynasz myśleć, Rysiek Ruszyła maszyna, nie zatrzymasz jej, piszę Konkluzja - ja świadomie nie bluzgam To rzecz o hip hopie, pierwszym krokiem dyskusja Pierwszy krok argumenty, epitety następny Niestety, teraz sprawdzaj link i cię zjem tym Ref: Puk puk puk, stary dobry wróg (x2) Nagle - gęba w ciup Jak to zwykle wróg Śmiertelny cham i mruk Wróg Dziękuję! Ra ta ta, ra ta ta, Notes 2, Errata [CZĘŚĆ 2] [Wstawka z filmu "Miś"] - Ty, Rysiu, jesteś trochę taki donżuan, tak? - Od czasu do czasu jestem takim donżunałałem. [Wodzirej] Ej panowie, sympatyczni dżentelmeni z tej weselnej orkiestry! Panowie, jest taka prośba, sytuacja jest dość skomplikowana, czy szanowni dżentelmeni znają takie melodie, Rysiu z Klanu? Yy, cudownie, doskonale, czy mógłby mnie to pan na tym forteklapie ładnie wystukać? Bardzo proszę, maestro, zaczynamy! Trzy-czte-ry! O właśnie, bardzo pięknie, maestro, widzę, że jesteś przyuczony we forteklapie, szkoły muzyczne masz pokończone, właśnie o tej melodie mnie chodziło. Jeszcze jakiś bas by się przydał, może kolega na trąbie tu coś zatrąbi? Cudownie! Dla sympatycznego Ryśka z Poznania od równie sympatycznego Jacka - pucio pucio! [Tede] Dobra Rysiu, jedno sobie ustalmy Po odbiciu palmy jesteś nienormalny Poszedłeś z motyką na słońce jak szajbus Jak będziesz grał koncert, po tej zwrotce nie freestyle'uj Że komu ja ciągnę? daj rozsądek, kto z kim? Ty, kto otwierał mordę przed Latkowskim? Jaki to problem, że prowadzę ten program? Przeciętny facet lubi fury, to norma Ty też masz furę, prosto z salonu za gotówkę I nie masz prawka przez wojsko, bo jesteś głupkiem Chyba taka jest prawda, wiec weź się odjeb I pomyśl jaka stacja weźmie twoją mordę I jak wreszcie sypną forsą, to łap to Reality show, sponsor pod żabką Mogłeś się zamknąć, znów cić poniosło Myślałeś, że to nigdzie nie pójdzie? A poszło! Ref: [Wodzirej] Iii! Cała Polska dziś się śmieje Orkiestra gra diss na Peję Oberżysta wszystkim leje Rychu myśli i szaleje Wszystkie damy idą w tany Powtarzamy ra ra ra Cała sala ra ra ra ra Gruba impra z Rysiem trwa! A jak! [Tede] Nie wiem, po jaki chuj wszczynasz tą batalię Co, wjedziesz na mój koncert zarzynać freestyle'em? Zdaj sobie sprawę, że nawet nie ćwicząc Pojadę cię totalnie i obrócę w nicość Nie freestyle'uje dawno, zostawiłem to prosom Ja walczyłem stylem, oni ze stylem o coś Chcesz to wpadaj, wiesz że będę cię zjadał Dawaj pętlę, ja z tobą chętnie pogadam Widzisz, prawda jest jedna, prawda jest taka Ja pamiętam pierwsze kasety Slums Attack I niestety, to przykre, oka nie przymknę To nie było oka, to było prymitywne Kompleksy, was dwóch i dwa Lexy Więc nie czepiaj się fur, jak ci nie wstyd? I po chuj te teksty o TVN Turbo? Jak byłeś trend - chałturka za chałturką Ref: [Wodzirej] Iii! Cała Polska dziś się śmieje Orkiestra gra diss na Peję Oberżysta wszystkim leje Rychu myśli i szaleje Wszystkie damy idą w tany Powtarzamy ra ra ra Cała sala ra ra ra ra Gruba impra z Rysiem trwa Wszyscy wiedzą, Rychu, masz nieco hałas na strychu I cicho siedzą, ty nie siedzisz w psychiatryku Się w głowę stuknij chłopak, chrupnij psychotropa Skocz do kuchni, zaparz herbę i zrób przerwę Miałeś przejebane wtedy, kiedy byłeś młodziakiem Przecież tyle trzymałem sztamę z Kozakiem Zobacz, ludzie których szanujemy obaj, wiem to Próbują prostować twoje słowa przede mną Nie jestem kamienną mendą, wiem to Czasem trudno zapanować nad własna gębą On rana będzie dzwonił, wiem to Żebym nic nie robił i winę sceny przełknął Wiem doskonale, dzwonił i nie odebrałem Wiem o nim, ziom, wie że pisałem kawałek To ten człowiek, co chce zapobiec, bowiem To mój ojciec w całym tym hip hopie Ref: [Wodzirej] Iii! Cała Polska dziś się śmieje Orkiestra gra diss na Peję Oberżysta wszystkim leje Rychu myśli i szaleje Wszystkie damy idą w tany Powtarzamy ra ra ra Cała sala ra ra ra ra Gruba impra z Rysiem trwa [CZĘŚĆ 3] [Tłum] Jesteś hejterem! [Peja] Ja szanuję swoich fanów... [Tłum] Jesteś pedałem i kurwą! [Peja] Staram się... [Tłum] Jesteś hejterem! Jesteś pedałem i kurwą! [Peja] Trudno... [Wstawka z filmu "Miś"] Pamiętaj Rysiu! [Peja] Nie opluwać bezpodstawnie innych ludzi. Bo to nie przystoi. [Wstawka z filmu "Miś"] Pamiętaj Rysiu! [Tede] Do pierwszego ci starcza? Nie rób kiszki, grają marsza Pozdrowienia od Tedego z Warschau Kurwa, będziesz jeszcze warczał? O! Ej, mnie nie starcza, nie wystarczy Nie ma na te rakiety, kurwa, tarczy To jest boom jak boom gospodarczy Co się marszczysz? Jedziemy? Ta! A teraz słuchaj prostaku mojego rapu Jak nie skumasz, to stop - cofnij, jeszcze raz zapuść Ja piszę te zwrotki na totalnym luzaku Po co uraz? przypierdalasz się do mnie, na chuj? Słyszysz BPM-y? to nie Kalwi i Remi To dom pogrzebowy, TDF i Sir Mich I co, mina ci zrzedła? nie sądziłeś, a jednak Ja to zrobiłem, uśmierciłem cię, Rysiu, żegnaj Zrobiłeś bydło, zhańbiłeś polski hip hop Wyciągnij wnioski, pomyśl, kto jest tutaj dziwką Masz kulisy sławy, masz 3 dissy z Warszawy Długopisy rezają, tutaj taki maja nawyk Dzieci czekają, skurwysyny chcą igrzysk Jesteś gównem, co spuszczam je z wodą do Wisły Jesteś słowotok, masz maszynowy styl z pizdy A ja jestem Mołotow, jeb! i czary prysły Ref: Rychooo, psychooo (x2) Jeszcze raz Rychooo, psychooo (x2) Weź się kurwa ogarnij! Charlie, Charlie Takie przypadki leczą na psychiatrii Pierdolnęła ci psycha, ty, czego wzdychasz? Pozdrowienia od Tedego z Warszawy, Ryszard Gdyby nie Youtube, nikt by nie słyszał do dzisiaj Nie lubię fiutów, pogódź się z tym i przyzwyczaj Nie będziesz mnie strofował i nie będziesz krzyczał Leżysz na deskach, jedna jest grobowa, jest tak Ryszard Twój freestyle był cienki jak twoje piosenki Co jest pojeb? wiem na czym stoję, dzięki Wypłukało ci mózg po sterydach, to widać Jesteś wielki, lecz nie jak nagrywasz, wybacz Jestem Uwaga Pirat, ty jesteś Dzień Świra Co porabiasz to kiła, a to twoja mogiła Kop ją albo zlec to swoim kopiom Niech kopią, bo wszystko na twój koszt Ref: Rychooo, psychooo (x2) Jeszcze raz Rychooo, psychooo (x2) Dobrze się z tym czujesz, imponujesz bydłu Rychu, uwierz, spróbuj to unieść (do rytmu) Połknij to, wypluj, tylko nie na podłogę Ja tu hip hop robię, ty robisz patologię Ja mam w sobie ogień, ty masz w głowie pustkę Ja tu robię postęp, ty tu robisz ustęp Notes 2 jest złotem i milczenie jest złotem Zrobiłeś krzywdę scenie i z siebie idiotę Jesteś bez mózgiem, toteż nie wchodź ze mną w dyskusję Chociaż obce nie jest mi nic, co ludzkie Jesteś szaleniec i ty masz na to kwity Możesz pojęcia nie mieć, że jesteś rozbity Nie żyjesz, dla mnie cię nie ma, dobranoc To wszystko na temat Fonobar Parano Jutro rano pewnie nagrałbym to samo Ty nie jesteś adwersarz i tak samo przegrasz Żegnam! [Kobieta] Nie robi mi dobrze. Kiedy nikt już się nie spodziewał dalszego ciągu, Tede nie tyle nagrał kolejny kawałek wycelowany w Peję, ale jeszcze nakręcił do niego teledysk! Jak już coś robić, to na 100%, prawda? Nie wiem dokładnie jak to odbierać, ale utwór „Rewolucja” jest prawdopodobnie zapowiedzią mixtape’u (a kto wie, może i nawet kolejnej płyty?!), jaki Tede nagra (może już nagrał?) razem z producentem Sir Michem oraz Dj’em Tuniziano. Dobra, bez zbędnego przeciągania – klip poniżej. Oceń ten wpis: Podobne Zobacz wpisy